Jakub Prószyński
"Po ponad trzech latach od pierwszego wydania Fanpage Trends i ponad pół roku od debiutu YouTube Trends, Sotrender z dumą prezentuje kolejne dzieło - przedpremierowe wydanie Twitter Trends. Ćwierkanie zyskuje na popularności nie tylko wśród polityków i dziennikarzy, ale także wśród marek, zwłaszcza że Twitter już niedługo uruchomi sprzedaż reklam również na polski rynek." - Sotrender wkracza na nowy grunt ze swoimi raportami i po raz kolejny pozostaje mi tylko przyklasnąć. Świetna robota. W końcu zaczynamy poznawać Twittera, przekopywać się przez niego i mieć świadomość kto tam jest najpopularniejszy, ale brakuje mi trochę takiej analizy jakościowej. Czyli które marki/influencerzy najczęściej odpowiadają i konwersują ze swoimi obserwującymi.
"Dzięki pośrednictwu 140 Media polscy marketerzy będą mieć dostęp do pełnej oferty reklamowej Twittera. Do tej pory mogli korzystać z różnych formatów reklamowych, o ile budżety ich kampanii były odpowiednio duże. - Ludzie w całej Polsce używają Twittera, by mieć kontakt z tym, co ich interesuje - od drużyn sportowych, poprzez miasta, muzyków, aż po marki." - I ten news niesamowicie mnie cieszy, bo w końcu będzie można proponować klientom Twittera jako kanał reklamowy, taki w którym mogą odnieść rzeczywiste korzyści, a i potencjalny przyrost followersów będzie łatwiejszy do przewidzenia. Także zasypujcie 140 Media briefami!
Dotąd większość statystyk z Twittera nie była dostępna. Mieliśmy retweety, dodanie do ulubionych, liczbę nowych followersów i... to w sumie tyle. Nie za dużo, ale wystarczało do porównywania profili. Teraz zaś Ćwierkacz udostępnił panel pokazujący jakie zaangażowanie wygenerowaliśmy w ciągu 28 dni, a także zasięgi poszczególnych tweetów. Bardzo fajne, bo można dzięki temu wyłapać kiedy najwięcej naszych followersów widziało dany status, a tym samym dopasować pory publikacji.
Odpowiedź Instagrama na Snapchata, wprowadzona pod koniec zeszłego roku, działa i ma się dobrze. Nie słyszeliśmy o niej za dużo, ale jak się okazuje aż 25 procent użytkowników tej platformy (czyli jakieś 50 milionów) używało jej w ciągu ostatniego miesiąca. To robi wrażenie, zwłaszcza że nie starają się jej jakoś nachalnie promować. Kilka marek wykorzystało Direct w swojej komunikacji, ale oprócz tego po prostu stało się natywną opcją wymieniania wiadomości. I taki chyba był cel.
Z racji tego, że mundial w Brazylii był prawdziwym pokazem siły second screeningu, marki postanowiły mocno zainwestować w działania społecznościowe. Jak się okazało wydały na to prawie tyle co na reklamy telewizyjne podczas Superbowl! Oczywiście dominowały zdjęcia i video, bo zwyczajne posty tekstowe nie zwracały uwagi. Jeśli chodzi zaś o zaangażowanie użytkowników pod tymi publikacjami to było ono nawet 10-krotnie wyższe niż przy postach nie dotyczących mistrzostw.
Poniżej zaś znajdziecie podsumowania ilościowe mistrzostw:
Mundial na Twitterze, czyli jak dużo wzmianek wygenerował finał
Brand24 przenalizował predykcje użytkowników dotyczące zwycięzcy turnieju
