Codzienny przegląd prasy

najlepsi!

Ruchy kadrowo-transferowe w kieleckim klubie zdecydowanie nabrały tempa. W ciągu kilkudziesięciu godzin Effector zdążył przywitać się z piątką testowanych graczy i ... pożegnać swojego kapitana.

Paweł Filipowicz, siatkarz Cerradu Czarnych ma ważny kontrakt z radomskim przedstawicielem w PlusLidze. Jednak nie oznacza to, że popularny 'Kevin' będzie graczem radomian w sezonie 2014/2015.

Effector Kielce Świętokrzyska Siatkówka S.A.

Os passos até a quadra são feitos lentamente. não carrega na bolsa mais o velho material, mas sim as três medalhas olímpicas. Não tem ciúme. Permite que quem se interessa por elas possam segurá-las. Diz que não são dele, "são nossas". No lugar do uniforme, calça, camisa social e sapatos.

Poland - Brazil FIVB Volleyball World League @ Cracow Arena 20.06.2014

Polskie zawodniczki wybierają turecki i włoski kierunek - Wierzę, że mieszanka młodości i doświadczenia przyniesie sukces naszemu zespołowi. Ciekawi mnie jak będzie wyglądała praca z trenerem Stefano Lavarinim, o którym wiele dobrego słyszałam - mówi Milena Radecka, która w nowym sezonie reprezentować będzie barwy Foppapedretti Bergamo.

Wojciech Grzyb ma 33 lata i mierzy 205 cm. Pochodzi z Olsztyna i w tamtejszym AZS-ie rozpoczynał swoją karierę, zdobywając m.in. srebrne medale mistrzostw Polski w latach 2004 i 2005. W 2009 roku przeniósł się do Asseco Resovii.

Leandro Vissotto fot. Jakub Piasecki źródło: Cyfrasport - My zawsze chcemy wygrywać wszystko, co się da - mówi atakujący Canarinhos, Leandro Vissotto. EDYTA KOWALCZYK: Co zmieniło się w waszej drużynie w ciągu dwóch dni, że w niedzielę nie daliście szans Polakom w Bydgoszczy? LEANDRO VISSOTTO: Zagraliśmy w każdym elemencie dużo lepiej niż w Krakowie.

Michał Winiarski po meczu z Brazylią fot. Łukasz Laskowski źródło: Pressfocus Brazylia po okresie spadku rozegrała swój najlepszy mecz w Lidze Światowej w tym sezonie. Jej ofiarą padła w Bydgoszczy reprezentacja Polski. - Wbrew temu, co uważali niektórzy fachowcy: Brazylia jeszcze się nie skończyła - podkreśla kapitan reprezentacji Polski, Michał Winiarski.

Bruno Rezende źródło: AFP Bruno Rezende uważa, że to był najlepszy mecz Brazylijczyków w tym sezonie. Czy przełamanie Canarinhos potrwa dłużej? - To był nasz najlepszy mecz w tegorocznej edycji Ligi Światowej. Zagrywaliśmy świetnie, a kluczem do zwycięstwa była gra w obronie - ocenia Bruno Rezende, kapitan Canarinhos.

34-letni przyjmujący reprezentacji Holandii zagrał w kadrze swojego kraju 220 razy. Z wielu siatkarskich pieców chleb jadł. Zaczynał rzecz jasna w Holandii w klubach Alcom Capelle i Omniworld Almere. Na kolejne sezony przeniósł się do Francji, gdzie reprezentował barwy Tourcoing LM oraz AS Cannes.

Mateusz Mika dopiero przedziera szlaki w kadrze, ale ten sezon na pewno będzie pamiętał bardzo długo. Kolejny dobry mecz w Twoim wykonaniu. Pokazujesz coraz lepsza technikę. -Na pewno bardzo się cieszę. Wygraliśmy za trzy punkty, mimo lekkiego przestoju w trzecim secie, który spowodował, że tę partię przegraliśmy.

Polska reprezentacja w Krakowie wygrała z Brazylią, Dawid Konarski nie ukrywa radości po meczu i ma nadzieję, że takich hal jak ta w Krakowie w Polsce powstanie jeszcze więcej. Trzy punkty, pokonana Brazylia i kolejny krok w stronę awansu do Final Six wykonany.

Wszedłeś z kwadratu pod siatkę i w ważnym momencie ustawiłeś skuteczny blok. Takie wejście z przytupem... - Tak (śmiech). Cieszę się, że spełniłem oczekiwania trenera, który mnie wpuścił na jedną akcje i ważne, że ta właśnie akcja była dobra. W Brazylii grałeś więcej, teraz wchodzisz zadaniowo. Czujesz, że na ten moment grasz nieco słabiej?

Cieszymy się z wygranej. Podaliśmy im rękę. Mogliśmy to zakończyć szybciej i wygrać 3:0. Oni nam narobili w trzecim secie krzywdy. Napsuli nam krwi zagrywką szybującą. Ale na dobre to wyszło wszystkim, bo kibice mieli okazję to spotkanie pooglądać trochę dłużej. My pograliśmy pod większą presją, ale wydaje mi się, że wszyscy z hali wychodzą zadowoleni.

Trening przed meczem POLSKA - Brazylia w Kraków Arenie | Facebook

Stephane Antiga zapewnia, że polscy siatkarze będą gotowi na MŚ Nie martwcie się o Kurka, Winiarskiego, czy Wlazłego. Oni trenują według innego programu i nie osiągnęli jeszcze optymalnej formy. Ale na mundial zdążą - zapewnia trener reprezentacji Polski Stephane Antiga.

To może być największy transfer nie tylko tego okienka, lecz w ogóle w ostatnich latach w polskiej siatkówce. Halkbank Ankara chce pozyskać Michała Kubiaka! O propozycji informowali już włoscy dziennikarze na stronie volleyball.it, potwierdzili ja także nasi włoscy i tureccy informatorzy, a także prezes Jastrzębskiego Węgla Zdzisław Grodecki.

Wczoraj podjęłam decyzje o sprawdzeniu wszystkich wątków, które pojawiły się w tym artykule - powiedziała dzisiaj Agnieszka Królikowska, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów. Chodzi m.in. o ewentualne nieprawidlowości w rozliczaniu się z urzędem skarbowym "polskich siatkarzy". Sugerował to w rozmowie, której nagranie udostępnił tygodnik "Wprost", były wiceminister finansów Andrzej Parafianowicz.

Nagrania, które w ostatnich dniach udostępnił tygodnik „Wprost" zawierają w sobie także wątek dotyczący polskiej siatkówki. Były wiceminister finansów i generalny inspektor kontroli skarbowej Andrzej Parafianowicz przy okazji rozmowy z byłym ministrem transportu Sławomirem Nowakiem przypomniał, że pomagał siatkarzom reprezentacji Polski, „wyciągając ich za uszy z kłopotów skarbowych.

To może być hitowy transfer lata. Pomijany przez selekcjonera Zbigniew Bartman może zagrać w Zenicie Kazań. Zenit Kazań to aktualny mistrz Rosji w siatkówce i jeden z najlepszych zespołów na świecie. Propozycję gry w Kazaniu dostał właśnie Zbigniew Bartman. Gdyby podpisał umowę, byłby to transferowy hit.

Reprezentacja Polski przygotowuje się w Krakowie do starć z Brazylią (piątek w nowej hali w Krakowie, niedziela w Bydgoszczy). Do zespołu dołączył już Grzegorz Bociek, który wrócił do zdrowia po kontuzji stawu skokowego, w trybie awaryjnym powrócił też Michał Ruciak, który zastąpi kontuzjowanego Krzysztofa Ignaczaka na pozycji drugiego libero.

Selekcjoner reprezentacji Włoch, Mauro Berruto, podał skład na dwa wyjazdowe pojedynki z kadrą Iranu, które zostaną rozegrane w Teheranie. Włosi po rozegraniu dwóch meczów z Polską (2:3, 1:3) udali się do Azji, gdzie zmierzą się z walczącą o awans do Final Six irańską drużyną, która w ostatni weekend zdobyła 3 punkty w rywalizacji z Brazylią.