Listly by Jakub Prószyński
Google chce, żeby ich Google Glass były bardziej stylowe. Z tego też powodu rozpoczęto współpracę między innymi z Vogue i Ray-Ban w celu zaprojektowania bardziej modnej wersji tego urządzenia. Chcą, żeby użytkownicy mieli wybór i nie musieli chodzić wyłącznie w mocno futurystycznym modelu?
Otóż pewien belgijski nauczyciel matematyki uznał, że aby zachować spokój w klasie trzeba nowej metody. Dostosowanej do pokoleń Y i Z. Czyli serialowe spoilery. Odkrył, że większość jego klasy uwielbia Grę o Tron, ale książek nie czytała. Także, gdy są niegrzeczni zaczyna pisać na tablicy imiona bohaterów, którzy zginą w kolejnych tomach. Genialne, nie? :D
Wszyscy wypinają się na Foursquare i już wkrótce swoje zdjęcia na Instagramie będziemy przypisywać do miejsc utworzonych w ekosystemie Facebooka. W sumie słuszny krok, żeby większość funkcji zatrzymywać w świecie Marka Z.
Żeby Twitter stał się miejscem bardziej przystępnym miałyby zniknąć oznaczenia użytkowników w formie @nick i hashtagi. Czy tak daleko posunięte kroki w celu zmiany platformy nie sprawią, że użytkownicy wręcz odwrócą się od Ćwierkacza? Ja jestem pesymistyczny, bo rozumiem chęć upraszczania, bo te chociażby "reply" będą pokazywane bez oznaczeń użytkownika pod jego postem. Tylko z drugiej strony taki tweet bez odniesienia do osoby dla użytkowników nie śledzących dyskusji też będzie bez sensu.
Kupili Socializera i wciąż są nienasyceni. Wkrótce mogą na polskim rynku nastąpić kolejne przejęcia. Na celowniku są ponoć pewna agencja ATL i firma działająca w obszarze e-commerce.
W skład grupy Socializer wchodziły firmy: Socializer, Socialfomance oraz Lubię To. Teraz oficjalnie wszystkie należą już do Isobar Polska, będącego częścią konsorcjum Dentsu Aegis Network, które w styczniu br. przejęło je za minimum 26,3 mln zł. W wyniku restrukturyzacji Isobar Polska wydzielono trzy departamenty: creative, technology & production oraz social & media.
Kolejne zakupy Marka Zuckerberga, tym razem za 2 miliardy dolarów. Kto padł łupem? Startup odpowiedzialny za nowoczesne gogle do wirtualnej rzeczywistości. Czy zatem wkrótce przeniesiemy się do wirtualnego świata interakcji z markami i naszymi znajomymi? Tego jeszcze nie wiem, ale taki zakup to nie jest byle zachciewajka.
Tej potencjalnej zmiany jednak mój umysł nie ogarnia. To tak jakby Facebook totalnie zrezygnował z Lubię to. Znaku firmowego, a Twitter chce też mieć po prostu "Udostępnij"? Ja rozumiem, że przyrost użytkowników trochę wyhamował, że inwestorzy nalegają itp. Ale żeby aż tak mocno ingerować w strukturę serwisu, nawet jeśli to tylko nazewnictwo?
Trochę w cieniu ostatniego zakupu Facebooka, ale Instagram również ma swój moment chwały, bo ostatnio przekroczył 200 milionów użytkowników. Co wciąż daje mu pozycję najszybciej rosnącej społecznościówki w historii.
Aplikacja Betegy pozwala sprawdzić na Twitterze wyniki meczów, które... jeszcze się nie odbyły. Trafność prognoz to ponad 50 proc. -Źródło: betegy.com; Opracowanie:: Artur Roguski Betegy to polsko-ukraińska platforma z prognozami piłkarskimi. Firma, wspierana przez inwestorów z Niemiec i Rosji, do niedawna koncentrowała się na rynkach anglojęzycznych, ale w ostatnich dniach uruchomiła również wersje polską i rosyjską.
"25 marca Adobe Polska zamieściło informację na swoich kontach na Facebooku i Twitterze, zawiadamiającą o likwidacji profili na tych serwisach wraz z końcem bieżącego tygodnia. Wiadomość wywołała falę komentarzy z pytaniami o przyczyny takiej decyzji i przyszłość Adobe na polskim rynku." - Trochę przykro, bo miałem osobisty wkład w obecność Adobe w polskich social media. No nic, taka decyzja na pewno nie jest łatwa i została czymś podyktowana.
"inFAMOUS: Second Son to jedna z tych gier (zdecydowanie pierwsza!), dla których warto kupić konsolę nowej generacji, a dokładniej PlayStation 4. Potwierdzają to zresztą wyniki sprzedaży samej gry (ponad milion preorderów), jak i konsoli, która w Wielkiej Brytanii zanotowała ponad 100% wzrost sprzedaży w związku z premierą gry (więcej niż Xbox i Titanfall)." - Radek dostarcza, zobaczcie jak promować gry, gdy ma się budżet jakiego w Polsce nikt nie widział. ;)
Trolling i wojny brandów zasługują w ogóle na osobny cykl na moim blogu. Powoli noszę się z zamiarem opisywania kampanii opartych o granie na nosie konkurencji, a tymczasem zobaczcie jak Taco Bell "wykorzystało" symbol McDonalda, czyli Rolanda McDonalda w swojej nowej reklamie.
Nescafe w Meksyku rozpoczęło ciekawą kampanię z wykorzystaniem Foursquare. Ciekawą i jednocześnie bardzo prostą, bo chodzi jedynie o zameldowanie się przy określonym automacie i otrzymanie kawy za darmo. Wynik kampanii? Ponad 3000 check inów w 90 dni.