natalia-mroz83
Są takie produkty, głównie jedzeniowe, które mocno kojarzą się z danym miejscem na naszym globie. Często przywozimy je ze sobą, jako swego rodzaju pamiątki z wakacji. Albo w ramach podarunku dla rodziny lub znajomych. Oto kilka przykładów z brzegu:
Chyba najbardziej znana czekolada. Uznawana za jedną z najlepszych na świecie. Jeśli więc wybieracie się do Belgii, warto rozejrzeć się w sklepach za ich słodkimi wyrobami. Będzie to także idealny souvenir dla przyjaciół i rodziny.
Jedna z najczęściej przywożonych rzeczy z chorwackiej wyspy Hvar. Woreczek suszonej, niebiańsko pachnącej lawendy, to dobry pomysł na wspomnienia lata, w środku naszej polskiej zimy. Dużym plusem jest także cena tej przyjemności, która kosztuje zazwyczaj koło 1 euro za sztukę. Chorwacja->Hvar->lawenda.
Rodzaj słodkiego pieczywa, wypiekanego na hawajskich wyspach. Miejscowi są bardzo z niego dumni, ale czy warto go popróbować przeczytacie tu http://marzenalipska.postach.io/post/hawajska-duma Ja dodam tylko, że jest on dostępny również w marketach i piekarniach na samym kontynentalnym terenie USA. Można go więc spróbować i kupić, będąc gdziekolwiek na wakacjach w Stanach.
No francuski, bo innego tak naprawdę nie ma. Tylko wino musujące pochodzące i produkowane w Szampanii, może nosić oficjalną nazwę - szampan. Cała reszta to zwykłe wina musujące. Jeśli więc wybieracie się w okolice Szampanii, warto odwiedzić lokalną winnicę i zakupić oryginalny trunek. Trzeba jednak uważać, bo prawdziwy szampan może co niektórych zawieść swoim wyszukanym smakiem.
Jedno z bardziej charakterystycznych nakryć głowy. Kojarzone tylko i wyłącznie z Meksykiem. Tuż obok tacosów, wąsaczy i marakasów, nieodzowny element kultury tego państwa. Niektóre okazy, ręcznie zdobione mogą kosztować prawdziwa fortunę. Sombrero to narodowe nakrycie głowy Meksykanów oraz co ciekawe także Chilijczyków.
