Listly by honorata-radziwil
Garść porad dotyczących tradycyjnych potraw przygotowywanych na wigilię i święta Bożego Narodzenia. Kilka tipów by ulepszyć swoje przepisy lub zainspirować się moimi propozycjami.
Tradycyjna zupa podawana na wigilijną kolację. Zrobiona na postnym wywarze, z gotowanych buraków i zakwasu. Zazwyczaj serwowana z uszkami wypełnionymi grzybowym farszem.
Najlepiej zawczasu nastawić kawałki buraków na zakwas. Tak około na dwa tygodnie przed świętami.
Samą zupę warto dobrze doprawić, sokiem z cytryny lub odrobiną octu, majerankiem i np. wywarem z gotowania grzybów. Wówczas smak barszczu będzie jeszcze lepszy.
Nie każdy lubię tę rybę, gdyż miewa ona swój specyficzny smaczek - z dna jeziora. Dobrze przyrządzona nie ma posmaku mulistego. Tradycyjnie przyprawiona jedynie solą i pieprzem oraz obtoczona w mące, w złocistym kolorze ląduje na wigilijnych talerzach.
Aby pozbawić karpia mulistego smaku, można go po podzieleniu na kawałki obłożyć plastrami cebuli, przykryć i zostawić na noc w lodówce.
Druga szkoła mówi, by moczyć go przez 12 godzin w mleku. Następnie odsączyć, przyprawić i usmażyć.
Aby panierka była jeszcze bardziej chrupiąca, do zwykłej maki można dodać łyżkę, dwie mąki kukurydzianej.
Wersja pierogów z farszem grzybowo-kapuścianym, podawanych w maślanej omaście. Ich lepienie rozpoczyna się czasem i w pierwszych dniach grudnia i przechowywanych do dnia wigilii w zamrażarce.
Farsz do pierogów, musi być możliwie suchy. Inaczej może nam się ciasto pootwierać podczas gotowania.
Idealnie wyrobione ciasto, odchodzi od rąk, nie lepi się i jest sprężyste - więcej porad w temacie ciasta pierogowego (https://greenkitchentip.livejournal.com/1431.html)
Aby poszczególne sztuki się nie posklejały ze sobą, trzeba zachować odstępy i podsypać naczynie mąką, przed ich umieszczeniem.
Warto też je przykryć bawełnianą szmatka, jeśli czekają w kolejce do ugotowania. Aby nie wyschnęło ciasto.
Napój przygotowywany chyba tylko na tę jeden wieczór. Cienki wywar z suszonych jabłek, śliwek i moreli. Często doprawiany i urozmaicany według osobistych upodobań - (http://wkuchniuhonoraty.blox.pl/2017/12/Kompot-wigilijny.html) Nie wszyscy są fanami kompotu wigilijnego, ze względu na jego specyficzny smak.
Jeśli nie ma zbyt wielu fanów wywaru ze suszonych śliwek (nie daj boże z wędzonych), można je zastąpić mrożonymi. Smak będzie inny, ale akceptowalny dla większości.
Nie warto przesadzać z przyprawami, z cynamonem, z gwiazdkami anyżu czy ziarnami kardamonu. Może nam wyjść naprawdę ostry i wyrazisty napój.
Tradycyjna potrawa z kiszonej kapusty oraz namoczonych i ugotowanych, suszonych grzybów. W niektórych częściach Polski przyrządzana razem z łuskanym grochem.
Przed zakupem konkretnej kapusty kiszonej, warto upewnić się czy aby na pewno była ona ukiszona w tradycyjny sposób, czy zakwaszona na szybko octem. Ma to potem duży wpływ na smak wigilijnej kapusty.
Przed ugotowaniem suszonych grzybów, trzeba je zamoczyć w wodzie, na noc. Potem wywar po gotowaniu można wlać do barszczu.
do ugotowanej kapusty z grzybami, tuż po wyłączeniu palnika, warto wsadzić pod przykrywkę szczodry kawałek masła. Ciepło kapusty je roztopi, a smak tylko na tym zyska.
Kruche korzenne ciastka, jedzone już zazwyczaj od początku grudnia. Pieczone z odpowiednim wyprzedzeniem, by miały czas by nabrać "mocy" i nieco zmięknąć. Cała zabawa zaczyna się przy dekorowaniu różnokolorowym lukrem. Dobry sposób, by spędzić czas z maluchami.
Pierniczki najlepsze i najbardziej chrupiące wychodzą z cienko rozwałkowanego ciasta.
Można się pobawić i spróbować przygotować ciasteczka w wersji 3D (https://kuchareczka.livejournal.com/1108.html)
Aby lukier nabrał mniej mdłego smaku, zamiast wody do jego urobienia wybierajmy sok z cytryny.
Barwniki spożywcze nadadzą mu odpowiednich kolorów.