Pytanie jest całkiem sensowne. Nie znam rodzica, który nie chciałby, by jego dziecko było oszczędne. I bardzo dobrze, bo oszczędność to bardzo szlachetna cecha. Zanim jednak zajmiemy się tym JAK nauczyć dziecko oszczędzania, chciałabym żebyśmy zastanowili się wspólnie DLACZEGO mielibyśmy to robić. A stawiając pytanie jeszcze konkretniej, PO CO uczyć dzieci oszczędzania?