Listly by Monika Lorynska
Nie cierpię Amazona!😉 To takie miejsce w sieci, do którego staram się zaglądać bardzo rzadko. Powód? Za każdym razem, gdy obiecuję sobie, że wejdę tam tylko na moment, żeby coś zobaczyć, kończy się kilkoma zakupionymi e-bookami. Niestety bardzo często okazuje się, że są to pozycje zupełnie dla mnie nietrafione. I chociaż zawsze staram się kupować tylko te książki, które mają min. 100 opinii (większość oczywiście pozytywnych) sprawa z wyborem dobrej lektury nie jest wcale taka prosta. Pomyślałam więc, że zamiast wchodzić na Amazona i sięgać po omacku po byle co, czy sugerować się opiniami przypadkowych osób, podpytam znajomych specjalistów z branży co czytają i co sami polecają przeczytać. Nie wiem jak Wy, ale ja mam już bardzo rozbudowane plany czytelnicze na kolejne kilkanaście tygodni. Co więcej, jeśli nie macie pomysłu na prezent – proszę bardzo, można się zainspirować.
Sprawdź działania, jakie sprawiły, że przekroczyłam po roku magiczny pułap 5000 UU miesięcznie, aby mój blog stał się z eksperymentu sposobem na życie.
Ile musisz mieć na koncie, aby twoja przeprowadzka do Chiang Mai odbyła się sprawnie i szybko?
"Nie kształcę milionerów. Nauczę Cię jak zarabiać pieniądze większe lub mniejsze"
Na pytanie zawarte w tytule odpowie Mateusz Kiszło, prawd
Wkraczasz na całkowicie nowy blog i nic o nim nie wiesz. Rozglądasz się za jakimś punktem zaczepienia – czymś co pomoże ci się tu odnaleźć. Autor pisze n-ty wpis z jakiegoś niezrozumiałego dla ciebie cyklu np. „Przygody bałaganiarza #82”. Przeglądasz kilka pierwszych wpisów, ale wciąż nie dostrzegasz wspólnego mianownika. Nigdzie nie widać informacji o autorze, ani o tym o czym ten blog właściwie jest. Nie mijają dwie minuty, a ty wychodzisz i nigdy nie wracasz. Coś co prawdopodobnie mogłoby się nie wydarzyć jeśli blog miałby odpowiedni landing page.