List Headline Image
Updated by Monika Lorynska on Oct 22, 2019
 REPORT
5 items   1 followers   0 votes   118 views

Linki do sobotniej kawy #43

Podatek jednolity czyli z której kieszeni do której moga trafić pieniądze

Podatek jednolity, czyli co wiemy o reformie systemu podatkowego. Kto może potencjalnie zyskać a kto stracić na nowych propozycjach

Sprzedaż subskrypcyjna – Do It Yourself

Do napisania tego artykułu skłoniły mnie moje osobiste rozważania, które podjąłem kilka miesięcy temu z jedną z osób mi bliskich. Jak wiadomo panuje boom na start-upy, ale większość z nich, które przewija się w mediach to firmy technologiczne software. Mało na świecznikach jest firm typu beGLOSSy oraz innych e-commerce-ów, które sprzedają w modelu subskrypcyjnym. Dlaczego? Ano wnioskuję dlatego, że nie mają tak spektakularnych sukcesów jak rodzime start up-y. Jednak według myśli twórzmy firmy, nie start up-y, chciałbym zaprezentować Wam wirtualny case study sprzedaży w modelu subskrypcyjnym. Na potrzeby tego artykułu stworzyłem wirtualną historię, podobnie jak w książce „Stworzona do sprzedaży. Zbuduj firmę, która przetrwa bez Ciebie”. Historia może jest wirtualna, ale osadziłem ją na twardych fundamentach, podparłem eksperckimi wywiadami, stworzyłem (a właściwie Tomasz stworzył razem z Martą) tabelki w Excelu, opracowaliśmy realny content plan i w ogóle przeanalizowaliśmy krok po kroku cały proces marketingu. Artykuł stworzyłem z myślą o przedsiębiorcach, którzy chcą wejść w ten model sprzedaży, ale boją się, że w Polsce nie ma pokazanego dobrego studium przypadku, jak działać i jak promować takie przedsięwzięcie. Jego celem jest pokazanie jak przetrwać i nie zwariować.

3 rzeczy które ułatwią Ci tworzenie treści, plus technika drapacza chmur dzięki której stworzysz popularny wpis - Urs...

Patrzysz na to i jesteś pod wrażeniem. Każdy post, podcast czy webinar nagrany przez Urszule Phelep lub Ariadnę Wiczling jest świetnie przygotowany i przyciąga audytorium.

Jak szukać pracy w dzisiejszym świecie? - LifeManagerka.pl

Biorąc pod uwagę fakt, że jestem freelancerem, można się zastanowić czy powinnam doradzać jak szukać pracy, skoro aktualnie mnie to nie dotyczy. Ale tematyka pracy na etacie też nie jest mi obca, bo przecież nie jestem przedsiębiorcą od momentu zakończenia edukacji. Pracowałam na kilku etatach i co więcej – zdarzało mi się występować też w roli osoby odpowiedzialnej za przyjmowanie pracowników. Nawet teraz, kiedy poszukuję podwykonawców do moich projektów, zdarza mi się załamywać tym, jak ludzie nie potrafią zaprezentować się od pozytywnej strony. Bardzo chcę rozwinąć ten temat w jakimś osobnym poście, ale dziś skoncentruję się na czymś innym. Opowiem Wam jak ja szukałam pracy i jakie działania potencjalnych pracowników przekonują mnie jako pracodawcę.