KOBIECA CZYTELNIA | DZIEŃ KOBIET

Jesteśmy super każdego dnia! Jesteśmy super dziewczynami, pracownikami, matkami (podobno bywa ciężko), żonami, konkubinami, macochami, szefowymi, przyjaciółkami (to szczególnie wyczerpująca rola)! Dajemy radę kilku etatom, praktycznie nie narzekając, tak często jak mogłybyśmy! Nie musimy nikomu nic udowadniać, bo same dobrze wiemy, ile pracy wkładamy, żeby życie nasze i naszych bliskich było szczęśliwe. Dopóki robisz wszystko co w Twojej mocy, aby ta machina działała sprawnie, jesteś super! Dzisiaj jest dobry dzień by sobie to uświadomić. Dać sobie, coś od siebie! Docenić się nie przez pryzmat kogoś innego. Bez oczekiwania na laurki czy kwiaty, chociaż są oczywiście mile widziane! Dzisiaj jest dzień, w którym możesz być trochę zbyt pewna siebie i swojej mocy!

Jesteś dzisiaj turbo supergirl! Musisz zrobić coś dla siebie! Coś co sprawi Ci przyjemność, bez względu na kaliber możliwości. Proponuje kilka mniej lub bardziej wykwintnych propozycji.

Rola kobiet w architekturze podlegała intrygującym przemianom. Prześledźmy ten proces.
Kobiety związane z architekturą często funkcjonują w kontekście mężczyzn. Są partnerkami swoich mężów i współpracowników, spadkobierczyniami ojców. Istnieją poniekąd jako spójny organizm. W próbach rozerwania tego połączenia mylnie szuka się manifestacji feminizmu. Samodzielne dokonania kobiet można rozpatrywać w kategorii fenomenu.

Większość z nas powie, że dba o siebie. Ależ oczywiście. Jestem niemal pewna, że i Ty możesz to zadeklarować i nawet ja sama zaklinałabym sama siebie, że wspaniale dbam o siebie. Zastanawiam się jednak nad tym, dlaczego z minionego miesięcy pamiętam najbardziej nie tę pracę, którą uwielbiam wykonywać, ale te drobne rzeczy, które sprawiały, że dzień się zmieniał. Obiad z bliską osobą (nie w domu!), masaż, medytacja z córeczką (uczymy się). Nagle ta codzienność (nawet jeśli lubiana!), stawała się wyjątkowa, miała mnóstwo blasku i odganiała wszelkie negatywne emocje. Jak niby mogę narzekać, jeśli właśnie mam za sobą wspaniałą kąpiel stóp z olejkami, które sobie sprezentowałam w końcu? Dzień był bardzo intensywny? Nie szkodzi – wieczorem przesłuchałam całą płytę, którą wydał Hugh Laurie i bardzo mi się spodobała.

Myślę, że tożsamość każdej kobiety sprawia, że tworzy ona charakterystyczny sobie model kobiecości. Wszak mimo tylu podobieństw, nie znajdziemy dwóch identycznych. Czy jednak nie posiadamy pewnych wspólnych cech? Czy nie istnieje wzajemne zrozumienie tych samych potrzeb? A może i te są przez kobiety odczuwane indywidualnie? Wiele pytań mi się nasuwa kiedy myślę „kobiecość”. Nie jestem pewna czy nie zawiera to słowo „nieujmowalnej” złożoności.

Kiedy ostatnio zrobiłaś coś dla siebie? Tak naprawdę tylko dla siebie, bez udziału męża, partnera, dziecka, rodziny? Poszłaś do fryzjera, na prawdziwe babskie zakupy, zrobiłaś sobie domowe spa, czy choćby wypiłaś swoją ulubioną kawę w spokoju?

Wiem, że czasu na takie małe przyjemności zawsze brakuje. Odkąd pojawiła się na świecie moja Córeczka dostaję mnóstwo pytań o to jak ja to robię, że mam czas choćby pomalować paznokcie. Minęły trzy miesiące i dziś już mogę podzielić się tym co u nas działa. Mam nadzieję, że zainspiruje Was do zmian i do zrobienia czegoś dla siebie już teraz. Niespodzianką jest konkurs na końcu wpisu – liczę, że da Wam odpowiednią motywację by wreszcie odpocząć :).