Listly by Kasia
Zbiór ciekawych artykułów o przedsiębiorczości, biznesie i rozwoju osobistym.
Kiedyś zasad etykiety uczono w szkołach i na uczelniach. Dzisiaj już nie tylko rzadko kiedy można się z tym spotkać, ale i zupełnie nie mówi się o kulturalnych zachowaniach w nowych mediach - a przecież nierzadko spędzamy, korzystając z nich, przynajmniej tyle samo czasu, co na rozmowach twarzą w twarz.
Było to jakiś rok temu. Mniej więcej kilka miesięcy wcześniej wróciłam do blogowania, zaczynając od zmiany jego wyglądu bloga. Miałam już wtedy za sobą kilka bezpłatnie wykonanych projektów banerów blogowych. Odkryłam, że sprawia mi to dużo przyjemności. - Kochanie, co myślisz o tym, abym odpłatnie projektowała banery?
Podobno im więcej dajemy innym ludziom, tym więcej od nich otrzymujemy. Dzięki dawaniu, otwieramy się na otrzymywanie, rozumiemy lepiej zasadę wzajemności, może nawet oczekujemy, że inni ludzie będą dla nas lepsi. Pięknie to brzmi, prawda? Już biegnę w podskokach, aby obdarować kolejną osobę. Dam trochę zaangażowania, coś tam zrobię za darmo, będę chodzącą akcją charytatywną.
Ok, przyznaję - to będzie nieco inny niż zwykle artykuł i zapewne nie dla każdej z Was, mówiący o tym, jak nie marnować czasu na fejsie nie w kontekście technik, związanych z zarządzaniem czasem, lecz w odniesieniu do marketingu internetowego i fejsowego savoir - vivre'u (o ile coś takiego istnieje).
Załóżmy, że ktoś postawi przed Tobą dwa wiadra i poprosi, żeby jedno z nich przenieść do celu oddalonego o kilkadziesiąt metrów. Jedno wiadro znajduje się bliżej Ciebie, ale dalej od celu, a drugie odwrotnie - jest bliżej celu, ale musisz przejść do niego dłuższą drogę. Które wiadro zdecydujesz się przenieść?
Richard Branson napisał, że aby pracować z kimś i aby ta współpraca przynosiła sukcesy należy mu zaufać. Zaufanie to podstawa każdej pracy a w szczególności tej, która odbywa się zdalnie. W rozwijających się zawodach nie ma już z góry ustalonych godzin pracy od 9 do 17, jak to bywało jeszcze kilka lat temu.
Cztery najbardziej motywujące książki, jakie ostatnio czytałam i czterech niesamowitych przedsiębiorców: Jakub Bączek, Richard Branson, Leszek Czarnecki i Robert Kyosaki. W tym roku w moich postanowieniach noworocznych było jedno dotyczące książek: czytać więcej książek, z których mogę wynieść jakąś wiedzę, a mniej kryminałów.
Niektórym urlop kojarzy się ze słońcem, plażą i drinkiem z palemką, innym - ze stresem i katorgą. Jak to się dzieję, że czas, który ma służyć zregenerowaniu zamiast dodawać energii jeszcze ją odbiera? Przyczyn może być sporo. Pracoholizm lub po prostu ciężki okres w pracy, który nie pozwala myśleć o niczym innym.
Eric Ries w swojej książce zatytułowanej Lean Startup spopularyzował koncept MVP - Minimum Viable Product. MVP to produkt lub usługa, którą klienci są gotowi już kupić (daje zwrot z inwestycji), choć niekoniecznie jest jeszcze dopracowana do końca. Jednak jej dopieszczenie wiązałoby się z kosztami i ryzykiem, którego młoda lub szybko zmieniająca się firma (startup) nie są w stanie ponieść.
Czytanie książek jest jedną z najlepszych rzeczy, jakie możemy dla siebie zrobić. Nie tylko nieustannie nas rozwijają, ale też sprawiają, że mamy wręcz niekończące się źródło tematów do rozmów z innymi miłośnikami czytania, a do tego uniemożliwiają nam stan nudy! Jednym z większych problemów związanych czytanie jest problem czasu.
Ile czasu zajmie Ci wypisanie swoich dziesięciu wad charakteru? Lenistwo Egocentryzm Zarozumiałość Skłonność do przesady Brak empatii Ponuractwo Bałaganiarstwo i brak zorganizowania Słomiany zapał Nieśmiałość Brak wytrwałości Jakieś 3 minuty i to tylko dlatego, że próbuję wybrać te, które występują u mnie najczęściej, a nie wszystkie, które przychodzą do głowy.
Wiecie, że za kreatywność odpowiedzialna jest prawa półkula mózgu? Z resztą nie tylko za kreatywność, ale także za wyobraźnię, intuicję, zdolności artystyczne. To lewa półkula mózgu odpowiada za naukę pisania, liczenia, myślenie analityczne. Argument, że nie posiadamy wyobraźni, albo zdolności artystycznych upada w takim razie, bo musielibyśmy być pozbawieni jednej półkuli.
Rodzicielstwo to dla mnie nieskończone źródło inspiracji i jednocześnie największe wyzwanie, jakiego podjęłam się w swoim życiu. Dzieci i rodzice... - czerpiemy od siebie nawzajem. Nieustannie. Wszyscy jesteśmy dla siebie zarówno Uczniami, jak i Mistrzami. Czego uczę się od swoich dzieci? O czym mi przypominają? Uczę się mówienia wprost o swoich potrzebach.
Z czym kojarzy Ci się słowo „marka”? Co mówi Ci termin „branding”? Zwykle przywodzą one na myśl ideologiczny i wizualny sposób, w jaki marketerzy „opakowują” swój biznes. Jednak w erze trenerów osobistych, coachów lifestyle’owych, konsultantów i różnego typu guru, wyłania się zupełnie nowy rodzaj brandingu polegający na budowaniu „marki osobistej”. Nazywa się go najczęściej „personal brandingiem”.