Listly by Jakub Prószyński
Trochę twardych danych na temat mundialowego czerwca na polskim Facebooku:
- słowo mundial zostało użyte ponad 4 tysiące razy
- kategoria Sport stała się najpopularniejszą kategorią stron detronizując Muzykę
- National Geographic zarejestrował wzrost liczby fanów o 68% i awansował o 4 pozycje
- Nike Football, awansowało aż o 46 miejsc w rankingu największych profili
To i wiele więcej znajdziecie w całym raporcie Sotrendera, który jak co miesiąc gorąco Wam polecam. Dodatkowo przygotowali też dwie świetne analizy z którymi warto się zapoznać:
- Zasięg w zależności od typu posta
- Wpływ hashtagów na popularność postów
Od zeszłego tygodnia po kliknięciu na niektóre tweety i przejściu na tak zwaną "Kartę" naszym oczom może się ukazać przycisk "Kup Teraz". Wiadomo, że nie jest to jakieś odkrycie Ameryki przez Ćwierkacza, ale dostarczanie marketerom jak najprostszych sposobów na konwersję klientów ze społecznościówek do e-sklepów jak najbardziej może wpłynąć na popularność platformy. Nie są póki co znane żadne dane dotyczące CTRów itp. ale uważam, że jest to krok w dobrą stronę.
Amerykański bramkarz w meczu z Belgią nie tylko pobił rekord udanych obron na mundialu, ale również został po nim nieoficjalnie mianowany Ministrem Obrony (ktoś nawet wyedytował w ten sposób artykuł na Wikipedii). Podziękowania od prezydenta, prawdziwego ministra obrony, a także masa memów. Oto efekt jego świetnego występu. Jednocześnie tegoroczne Mistrzostwa Świata otworzyły amerykanom trochę oczy na popularność piłki nożnej, a to z kolei przekłada się na liczbę wzmianek w social media.
W artykule znajdziecie pokaźny zbiór najciekawszych memów i wzmianek z Twittera dotyczących występu Howarda.
W zeszłym roku miało miejsce przejęcie profilu Burger Kinga, które sugerowało, że BK zostało sprzedane największemu konkurentowi, McDonaldsowi. Okazuje się, że taki wybryk nie pozostał bez kary i haker został oficjalnie skazany na trzy lata pozbawienia wolności. Co prawda władzom federalnym ujęcie sprawcy zajęło 17 miesięcy, ale ważny jest efekt, prawda?
Jak zebrać ponad 30 000 dolarów? Chociażby wstawiając na Kickstartera projekt robienia sałatki ziemniaczanej dla wszystkich chętnych. Świetny pomysł na pokazanie pewnych ułomności crowdfundingu, ale z drugiej strony samo działanie pokazuje, że "poluzowanie" zasad wstawiania propozycji nie było jednak w 100% właściwym krokiem. A już w ogóle położył mnie na łopatki dystans twórcy projektu, Zacka Browna: "It might not be that good. It's my first potato salad."